Początek tygodnia Amerykanie spędzili poza rynkiem finansowym, świętując Dzień Martina Luthera Kinga.
Rozstrzygnięcia na europejskich parkietach nie było. Rynki w Eurolandzie spokojnie dryfowały w korektach wzrostowych, minimalnie redukując piątkowe zniżki. Frankfurcki DAX zyskał wczoraj 0,72%, przy zbliżonej skali wzrostów na giełdzie w Paryżu i Londynie. Główne indeksy Starego Kontynentu nie były w stanie samodzielnie zadecydować o poważniejszych zmianach. Sesje na wstępie nowego tygodnia należy uznać za szczątkowe, także ze względu na brak danych makro.
Warto w tym miejscu przypomnieć sobie ubiegłotygodniowe zakończenia z nowojorskich parkietów. Otóż średnie giełdowe DJIA, S&P500 oraz NASDAQ Composite straciły odpowiednio po 0,94%, 1,08% i 1,24% w kontekście niewielkiej ilości pozytywnych danych makroekonomicznych. To niepokoi zwłaszcza, że znany, średnioterminowy opór 1150pkt. na S&P500 nie pozwala głównej średniej giełdowej świata na przejście w wyższe wyceny rynkowe. Powyższy indeks notuje około 70% zyski liczone od ubiegłorocznego dna bessy. Tak znaczące odbicie średniej giełdowej S&P500 coraz bardziej ciąży na rynku finansowym. Widać, iż lepsze dane makro nie dopingują byki w windowaniu kursów w górę, w stronę nowych rekordów cenowych. Czasami spokój przy szczytach oznacza przygotowywanie się rynku na głębszą przecenę, na co obecnie inwestorzy powinni zwracać największą uwagę. Ryzyko jest wysokie a każda dodatkowo zainwestowana porcja kapitału powinna być starannie zabezpieczana bliskimi zleceniami stop loss.
Z punktu widzenia techniki ważny wskaźnik rynkowy S&P500 w ujęciu dziennym prezentuje wygasający trend wzrostowy, co potwierdzają wskaźniki DMI/ADX i CCI. Ponadto wcześniej nadmieniony ważny opór 1150pkt. i piątkowa świeca objęcia korekty spadkowej ostrzegają inwestorów przed możliwą do wystąpienia głębszą zniżką. Trwałe przełamanie okolicznego wsparcia 1115 punktów wyprowadzi falę deprecjacyjną o dalszym zasięgu czasowo-procentowym.
Wtorkowy handel na giełdach w Europie powinien rozpocząć się od 0,1-0,5% spadku indeksów, do czego nakłania także tokijski NIKKEI 225, który stracił w dniu dzisiejszym 0,8%.
0 komentarze:
Prześlij komentarz