f546519a9f72618bb5b13e65a09ad44a

Inwestycje giełdowe: 2015

piątek, 22 maja 2015

Miesiąc w konsolidacji

Piątkowe notowania na Giełdzie Papierów Wartościowych przyniosły sesję idealnie podsumowującą nie tylko wydarzenia zakończonego tygodnia, ale również doskonale wpisującą się w czterotygodniową konsolidację indeksu WIG20. Już na starcie rynek stać było na ledwie kosmetyczne przesunięcie, które w największym stopniu były pochodna nieco większych wymian na kilku spółkach. 

W kolejnych godzinach parkiet szukał wyciszenia, które na chwilę zostało przerwane przez publikację inflacji CPI-Core w USA. Wyższy od oczekiwań odczyt inflacji na poziomie konsumentów wywołał silną reakcję rynku walutowego, na którym doszło do umocnienia dolara. Pochodną było osłabienie złotego do amerykańskiej waluty, co przełożyło się na lekki spadek cen w Warszawie. Szybko jednak okazało się, iż blisko miesięczna konsolidacja jest stale silniejsza od impulsów z rynków bazowych i po kolejnej obronie przez WIG20 okolic 2500 pkt. rynek miał tylko do rozegrania spokojną końcówkę. W istocie, w finale dnia GPW operowała tylko w kontekście pytania, czy część inwestorów zechce wyjść z rynku na fixingu obawiając się potencjalnej reakcji świata na wynik wyborów prezydenckich, które odbywają się w niedzielę. 

Lekkie przesunięcie indeksu na północ pokazało, iż nawet niepewny wynik wyborów nie był w stanie mierzyć się z siłą konsolidacji i WIG20 zakończył sesję tracąc ledwie 0,3 procent. W skali tygodnia najważniejsza średnia zmieniła o niespełna 0,1 procent, co przedłużyło okres zawieszenia w konsolidacji do czterech tygodni. Z punktu widzenia analizy technicznej rynek pozostał zamrożony w trendzie bocznym, którego granicami są poziomy 2559 pkt. na północy i 2500-2495 pkt. na południu. 

Konsekwencją jest narzucany przez układ sił na wykresie przymus czekania na przesilenie w postaci wybicia poza jedną z barier technicznych, która pozwoli na policzyć się stronom rynku i ocenić kondycję na nowo. Adam Stańczak, DM BOŚ SA

poniedziałek, 4 maja 2015

Złoty i giełda zdobyły psychologiczne poziomy

Po piątkowej przecenie w dniu dzisiejszym spodziewać się można było przynajmniej uspokojenia. Rzeczywistość okazała się jednak pomyślniejsza i GPW z wigorem powróciła do wzrostów. Impulsem okazały się krajowe dane, które potwierdziły bardzo dobrą lokalną koniunkturę gospodarczą.

Już o poranku zaobserwować można było niezłe nastroje, a przyczyną ku temu była zaskakująca wiadomość z Chin, gdzie w niedzielę obniżono stopę rezerw obowiązkowych o 100 pkt. bazowych. Ruch nie dość, że niespodziewany po piątkowych decyzjach o zaostrzeniu regulacji obrotu na chińskich parkietach, to jeszcze największy od 2008 roku. Jako pretekst dość dobrze posłużył do zwyżek w sektorze wydobywczym, ale nie miał siły sprawczej do wyraźnego pchnięcia GPW na północ. Po lekko wzrostowym otwarciu i odreagowaniu fatalnego fixingu z piątku nasz parkiet wszedł więc w stabilizację, którą przerwały dopiero krajowe dane. 

Dotychczas nie wywoływały one większego aplauzu na parkiecie, ale dzisiaj było inaczej. Powodem ku temu było pozytywne zaskoczenie jakie publikacje przyniosły oraz ich mnogość. Za jednym razem poznaliśmy bowiem nie tylko informacje o sprzedaży detalicznej, ale również produkcji przemysłowej oraz jej cenach.

Produkcja w wersji od sezonowanej wzrosła w relacji rocznej aż o 6%, czyli najsilniej od stycznia 2014 roku, kiedy kulminował pozytywny trend z 2013 roku. Pomocne było zakończenie strajku w JSW, co podbiło wyniki górnictwa (wzrost aż o 15,6% r/r). Istotne z perspektywy giełdowej przetwórstwo również pokazało bardzo dobry rezultat na poziomie wzrostu o prawie 10% r/r. W przypadku sprzedaży detalicznej pomocne były zbliżające się święta i pogoda, która spowodowała, iż sprzedaż odzieży i obuwia wzrosła o prawie 30% m/m. Wszystko to przy wciąż ujemnym odczycie sprzedaży paliw w relacji rocznej. W przypadku cen produkcji drugi miesiąc z rzędu obserwowaliśmy wzrost od styczniowych minimów, co jest pozytywem w kontekście spodziewanego odbicia cen konsumpcyjnych. 

Dane były korzystne nie tylko dla giełdy, ale również złotego, który już w oczekiwaniu na nie zszedł poniżej psychologicznej bariery 4 EUR/PLN. W przypadku GPW wzrosty miały miejsce już po publikacji i wyniosły główny indeks ponad barierę 2500 pkt., co oznacza że popyt łatwo nie poddaje się bez walki i wciąż liczy na kontynuację wzrostów. - Łukasz Bugaj

wtorek, 21 kwietnia 2015

Wzrosty dzięki kapitałowi zza granicy

Wobec wczorajszego odreagowania w USA, dzisiejsza sesja rozpoczęła się wzrostem. Otwarcie wypadło na poziomie 2513 pkt, czyli 8 pkt. powyżej wczorajszego zamknięcia. W ciągu pierwszej godziny WIG20 pobił tegoroczne maksima i sięgnął poziomu 2528 pkt. Jednak w dalszej części sesji nie było kontynuacji wzrostu, a w końcówce doszło do wyraźnego osłabienia.

O 11-tej opublikowano niemiecki indeks instytutu ZEW. Jego wartość 53,3 pkt. zaskoczyła negatywnie. Akcje europejskie zaczęły tracić na wartości. WIG20 również, choć nieznacznie, cofnął się do poziomu 2520 pkt. W następnych godzinach nic się nie działo aż do otwarcia sesji w USA. S&P500 otworzył się wzrostem, podobnie jak sesje w Europie, a następnie podążył w dół, zamykając lukę krótko przed 17:00. W reakcji na to WIG20 zsunął się na 2500 pkt, czyli poniżej kreski. Na zamknięciu bykom udało się go nieco podnieść, co dało ostatecznie wzrost o 0,2 proc.

Indeks rósł dziś głównie dzięki PGNIG (+2,5 proc.), PKN Orlen (+1,83 proc.) i Alior (+2,37 proc.). Spadające ceny miedzi ciągnęły dziś w dół KGHM (-1,6 proc.).

Wprawdzie wydźwięk tej sesji z uwagi na jej przebieg jest lekko negatywny, to udało się utrzymać 9 pkt. powyżej 2500 pkt. Jeśli otoczenie pozwoli, to powinniśmy zmierzać dalej na północ. Odnotowano dziś też pękniecie poziomu 4 zł za euro. Wprawdzie doszło do tego już wczoraj, ale dziś złoty umacniał się nadal do europejskiej waluty, schodząc poniżej 3,97. Taka informacja każe zwrócić uwagę na nasz kraj i być może przyciągnie kapitał na GPW. Ostatnie wzrosty dużych spółek zawdzięczamy prawdopodobnie napływowi zagranicznego kapitału.

Tymczasem w okolicy 2550 pkt. znajduje się ubiegłoroczny szczyt indeksu WIG20. - (Witold Zajączkowski)

wtorek, 7 kwietnia 2015

Tegoroczne maksimum

Giełdy europejskie wystrzeliły dziś zdecydowanie do góry i nasza giełda nie pozostała na to obojętna, choć tradycyjnie już skala wzrostu w Warszawie była zdecydowanie mniejsza niż na pozostałych parkietach. Dla porównania Londyn zanotował 1,8 proc. wzrostu, Paryż 1,5 proc, Amsterdam 2,1 proc. a WIG20 tylko 0,8 proc.

Dobre podstawy do wzrostu dała wczorajsza sesja w USA, gdzie po opublikowaniu bardzo słabych danych z rynku pracy, inwestorzy uznali, że oddala się ryzyko podwyżki stóp procentowych. Hossa zatem nie jest zagrożona i można śmiało kontynuować zakupy akcji. S&P500 zakończył sesję 0,7 proc. zwyżką.

Europa zaczęła od optymizmu, który w dalszej części sesji jeszcze przybrał na sile. Pomogły dość dobre odczyty indeksów PMI ze sfery usług, a potem pozytywne otwarcie w USA. Tak dobre nastroje są też wynikiem programu drukowania euro przez EBC, który ma za zadanie ożywienie gospodarek Europy.

WIG20, który od czterech sesji miał problem z przekroczeniem 2400 pkt. otworzył się powyżej tej bariery i w ciągu pierwszej godziny sięgnął 2428 pkt. W następnych godzinach jednak „zasnął” i nie reagował na coraz wyższe poziomy w Europie. Poszedł jeszcze trochę w górę po otwarciu w USA do 2431 pkt, lecz na zamknięciu zabrakło już pieniędzy, a podaż zepchnęła go 10 pkt. niżej. Mimo wszystko mamy dziś najwyższą wartość indeksu od początku roku.

Rynkowi ciąży podaż ze strony OFE, którą łagodzi nieco popyt ze strony TFI. Niskie stopy procentowe zachęcają do szukania wyższych stóp zwrotu na giełdzie, ale nie jest to nadal siła zdolna pociągnąć duże spółki w górę. Nadal nie widać zainteresowania ze strony zagranicy, ale w przypadku dalszych wzrostów w Europie z pewnością pieniądze przypłyną i do Warszawy. Witold Zajączkowski

piątek, 20 marca 2015

Sukces popytu

Piątkowe notowania na Giełdzie Papierów Wartościowych odbywały się po udanej sesji czwartkowej i w kontekście oczekiwania na finałową godzinę sesji, w trakcie której przez parkiet miała przelać się fala zleceń związanych z rozliczaniem kontraktów terminowych. 

Pierwsza zmienna kazała oczekiwać kontynuacji zwyżki związanej z wybiciem indeksu WIG20 z blisko dwumiesięcznej konsolidacji, które miało miejsce na sesji wczorajszej. Druga wskazywała, iż rynek schowa się w klasycznie granym i bezpiecznym scenariuszu z dnia rozliczenia pochodnych, który owocuje wielogodzinnym trendem bocznym i finałowym fajerwerkiem aktywności. Rynek wybrał scenariusz bezpieczny, ale nie przeszkodziło to podkreślić sesji wyjściem WIG20 nad 2400 pkt. jeszcze przed godziną kontraktowców. W efekcie sukces byków z sesji czwartkowej przełożył się na mocny obraz całego tygodnia, którego owocem jest zwyżka WIG20 o 4,5 procent. 

Technicznym bilansem jest nie tylko pokonanie konsolidacji, której symbolicznymi granicami były rejony 2300 i 2371 pkt., ale również wybicie nad 2400 pkt. i połamanie linii lokalnego trendu spadkowego. Pochodną tych sukcesów technicznych jest skierowanie uwagi inwestorów na rejon 2500 pkt., w okolicach którego można wyznaczyć psychologiczną granicę wielomiesięcznej konsolidacji w strefie 2500-2300 pkt. 

Jeśli gdzieś można szukać ryzyk dla prostego scenariusza wzrostowego, który sam narzuca się po mocnym tygodniu, to w uzależnieniu rynku od osłabienia dolara – na tym fakcie była budowana wczorajsza zwyżka – oraz niepokojącym ożywieniu rynku w finale życia pochodnych. Dlatego w nowym tygodniu popyt musi udowodnić, iż wybicie WIG20 nad 2375-2373-2371 pkt. nie jest tylko pułapką zastawioną na byki korzystny zbieg okoliczności.
Adam Stańczak, DM BOŚ SA

piątek, 6 marca 2015

Atende wdroży platformy serwerów wirtualnych za 8,7 mln zł

Atende podpisało umowy na wdrożenie zaawansowanych technologicznie platform wirtualizacji. Systemy przeznaczone są dla jednostki sektora publicznego oraz dla firmy z branży finansowej. Dostawcą technologii jest firma VCE. Wartość łączna umów to 8,7 mln zł brutto.

Obie umowy obejmują dostawę zintegrowanych systemów wirtualnego środowiska typu VBlock wraz z usługami instalacji, wdrożenia i serwisu oraz szkolenia. Rozwiązanie VBlock to architektura środowiska wirtualnego o wysokiej dostępności, która została zaprojektowana i zbudowana przez firmę VCE z wykorzystaniem technologii trzech producentów: VMware, Cisco oraz EMC. Na system składają się cztery części: system zarządzania, środowisko wirtualnego przetwarzania danych, komunikacji sieciowej i pamięci masowej. 

System Vblock uważany jest za jeden z najbardziej zaawansowanych zintegrowanych systemów obliczeniowych z możliwością pełnego dostosowania do potrzeb klienta w zakresie siły obliczeniowej, pojemności pamięci masowej, a także wagi, chłodzenia i geometrii, łatwo dający się dostosować do potrzeb centrum danych. Całość przedmiotu zamówienia Atende zrealizuje w tym roku.
- Niezmiernie cieszy mnie fakt, że rynek zintegrowanych platform wirtualizacji zaczyna się rozwija w Polsce i kolejne dwa wdrożenia są z udziałem Atende. Warto podkreślić, że posiadamy wysokie kompetencje we wdrażaniu centrów przetwarzania danych w oparciu o rozwiązania VBlock, a Atende to obecnie jedyny w Europie Wschodniej certyfikowany partner firmy VCE, lidera w tym obszarze.

Systemy VCE zapewniają pełną ciągłość działania procesów biznesowych oraz dają realne oszczędności kosztowe w porównaniu do tradycyjnych rozwiązań. Dzisiaj to pewność ciągłości działania i optymalizacja kosztów stanowi o przewagach w biznesie. Zgodnie z naszą tradycją lubimy wdrażać systemy na najwyższym poziomie technologicznym, które dają naszym klientom możliwość uzyskiwania przewag konkurencyjnych. – powiedział Roman Szwed, prezes Atende S.A.

środa, 25 lutego 2015

Marketing przyszłości dla sektora MSP

W ostatnich latach rynek usług reklamowych uległ znaczącym zmianom spowodowanym przede wszystkim przez rozwój Internetu. Uwaga internautów skupiona jest na wielu obszarach – nie tylko związanych z rozrywką czy wiadomościami, ale także na wyszukiwaniu produktów, usług czy dokonywaniu zakupów. 64 % użytkowników uważa, że internetowe wyszukiwarki są najbardziej zaufanym źródłem informacji (Edelman,”2015 Edelman Trust Barometer”, styczeń 2015 r.), a rozwój Internetu wpływa pozytywnie na funkcjonowanie polskiej gospodarki.

Eniro Polska, właściciel Panoramy Firm, lidera wśród wyszukiwarek lokalnych, nieustannie inwestuje w rozwój produktów internetowych i mobilnych, tym samym dostosowując się do potrzeb użytkowników i reklamodawców. W swojej strategii Panorama Firm podkreśla jak ważna jest dla niej transformacja do mediów cyfrowych i całkowite odejście od tradycyjnych nośników.

„Rok 2015 jest dla nas przełomowym. Po raz pierwszy od 23 lat działalności w Polsce, całkowity przychód firmy będzie pochodził z produktów cyfrowych. Świat cyfrowy otworzył polskim firmom możliwość szerokiej prezentacji swojej działalności i usług wobec atrakcyjnej grupy klientów i użytkowników. Przyszłością wyszukiwarek lokalnych jest jeszcze większa integracja z serwisami społecznościowymi, aplikacjami tematycznymi czy modułami do rezerwacji”. – mówi Bożena Chmielarczyk, Dyrektor Generalny Eniro Polska. borrow money quick „Klienci, zwłaszcza z sektora Małych i Średnich Przedsiębiorstw, do których przede wszystkim kierujemy ofertę, zauważają te zalety i coraz chętniej sięgają po oferowaną przez Panoramę Firm kompleksową usługę. Obecnie już niemal połowa (45%) naszych klientów inwestuje w reklamę pakietową, zapewniającą prezentację zarówno w Internecie, jak i w rozwiązaniach mobilnych. Co ważne, firmy mogą zmierzyć efekty wszelkich działań reklamowych oferowanych przez nas. Jako uzupełnienie wizytówki firmy w wyszukiwarce panoramafirm.pl, przedsiębiorcy inwestują w niezbędne dla nich usługi, np. przygotowanie nowoczesnej strony internetowej, prezentację video, e-mailing czy re-marketing. Wiele firm potrzebuje doradztwa w zakresie marketingu cyfrowego i naszą ambicją jest profesjonalna i pełna pomoc w tym zakresie.” – dodaje Bożena Chmielarczyk.

Całkowita transformacja do mediów cyfrowych trwała w Eniro Polska przez ostatnie 2 lata. W tym czasie odświeżono portfolio oferowanych produktów. Główny produkt firmy, generujący największe przychody i zyski – wyszukiwarka lokalna panoramafirm.pl - został poddany liftingowi i opracowany w technologii RWD. Integralną częścią serwisu są interaktywne mapy, które wyróżnia wysoka rozdzielczość, dokładność oraz przyjazny wygląd, a także liczne przydatne funkcjonalności. W wyszukiwarce panoramafirm.pl jest baza ponad 2,3 miliona firm, a ich dane są w 100% przypisane do określonej lokalizacji na mapie. Z wyszukiwarki panoramafirm.pl co miesiąc korzysta 5 milionów Polaków. Dodatkowo, Eniro oferuje aplikację mobilną Panorama Firm oraz bezpłatną nawigację GPS, która ułatwia wyszukiwanie lokalne, prowadząc użytkownika wprost do drzwi szukanej firmy.

Klienci Eniro chętnie prezentują swoje produkty i usługi w internetowej lub mobilnej wyszukiwarce panoramafirm.pl ze względu na popularność serwisu i szybki zwrot z inwestycji. Właściciele firm, zwłaszcza z sektora MSP, zdają sobie sprawę, że obecność reklamowa w wyszukiwarkach lokalnych jest dziś ważnym elementem marketingu cyfrowego.

poniedziałek, 12 stycznia 2015

Wielka Gala Liderów Polskiego Biznesu 2015

Już 24 stycznia w Teatrze Wielkim Operze Narodowej w Warszawie o godz. 18.00, podczas organizowanej przez Business Centre Club Wielkiej Gali Liderów Polskiego Biznesu, ogłoszone zostaną wyniki konkursu Lider Polskiego Biznesu.

Podczas Gali wręczona zostanie także Nagroda Specjalna BCC - Złotą Statuetkę odbierze Prezydent Bronisław Komorowski. Nagrody Specjalne BCC przyznawane są osobistościom spoza środowiska przedsiębiorców za przyczynianie się do rozwoju przedsiębiorczości i gospodarki rynkowej w Polsce. Wśród dotychczas nagrodzonych znaleźli się m.in.: Margaret Thatcher, George Bush, Jacques Chirac, William Jefferson Clinton, Tadeusz Mazowiecki, José María Aznar, Jan Nowak-Jeziorański, José Manuel Barroso i Lech Wałęsa.

Wręczony zostanie również Medal Solidarności Społecznej - nagroda dla osób zaangażowanych społecznie, pomagających potrzebującym, propagujących ideę odpowiedzialności społecznej biznesu i budujących solidarność społeczną. Medale wręczy ks. kardynał Kazimierz Nycz.
 
Inwestycje giełdowe Copyright © 2009