f546519a9f72618bb5b13e65a09ad44a

Inwestycje giełdowe: Umiarkowane wzrosty

wtorek, 2 lutego 2010

Umiarkowane wzrosty

Główne indeksy z USA zakończyły poniedziałkową sesję umiarkowanymi wzrostami. Średnie giełdowe DJIA, S&P500 oraz NASDAQ Composite zyskały wczoraj odpowiednio po 1,17%, 1,43% oraz 1,11%. Silniejsza kontrreakcja popytu zaobserwowana została na początku tygodnia na surowcach, spośród których ropa naftowa notowała w poniedziałek przeszło 3% zwyżkę, przy 2% aprecjacji cen miedzi. Złoto podbiło na sesji amerykańskiej o 2,45%. Pozytywnym reakcjom na segmentach akcyjno-surowcowych towarzyszyła 0,5% zniżka dolara USD, którego słabość stymulowała popyt na zachodnich parkietach.

Wall Street wczorajszym handlem przerwała złą passę, która dla S&P500 oznaczała 6,7% obniżenie wyceny lub spadek o prawie 80 punktów wobec styczniowego maksimum hossy. Warto dodać, iż szeroka średnia giełdowa z USA traciła przez ostatnie trzy tygodnie zatem wczorajsze wyprowadzenie technicznej kontry jest jak najbardziej uzasadnione.

Za poprawą nastrojów na giełdach stoją dobre dane makro, które w dniu wczorajszym pomagały zwyciężyć tendencyjną deprecjację. Powstaje w tym miejscu pytanie czy "taki wystrzał" indeksów w górę nie jest zwyżką przed głębszą przeceną. Znawcy rynkowi tacy jak Soros czy Rogers są zdania, iż czeka Nas silne tąpnięcie. Z drugiej strony przeważający pesymizm, jaki pojawił się wśród większości analityków i zarządzających w USA prowokuje do kontrariańskich strategii. Większość nigdy nie ma racji, lecz w tym przypadku czas pokaże czy wygra psychologia czy silne sygnały sprzedaży na intratnych wskaźnikach.

Z punktu widzenia techniki kluczowy indeks S&P500 znajduje się w pobliżu decydującej strefy cenowej. Brak trwałego połamania oporów 1091pkt. i 1103(05)pkt. spotęguje podaż, dzięki czemu zobaczymy zapikowanie S&P500 w kierunku wsparcia 1034pkt. Warto przy tym obiektywnie ocenić aktualny trend. Wskaźnik DMI/ADX sygnalizuje optymalną sprzedaż, która potwierdza wiarygodność trendu spadkowego. Ponadto średnie DMA i EMA są przecięte pro-spadkowo. Tak wyraźne, negatywne zespolenie średnich miało miejsce w czerwcu 2008 roku, tuż przed jesienną wyprzedażą, z wyłączeniem ubiegłorocznej, niebezpiecznej styczności omawianych linii w lipcu. Aktualny schemat na S&P500 zachęca do wyprzedawania aktywów. Istnieje jednak wyjątek, który pomógłby zatrzeć przecięcie EMA-DMA. Otóż analizowany indeks musiałby zyskać przez najbliższe sesje około 7%, aby zanegować wszelkie możliwe, pro-spadkowe scenariusze. Warto zatem obstawiać ryzykowne "long positions" z bliskimi zleceniami stop loss, pamiętając o powyżej wskazanych oporach, których zachowanie zdeterminuje niedźwiedzie do przeceniania indeksu S&P500.

Wtorkowy handel przyniósł zwyżki na giełdach w Azji, na czele których tokijski NIKKEI 225 zyskał 1,60%. Warto w tym miejscu dodać, że pochodne na DAX-a, notowane do zamknięcia Wall Street, zyskały wczoraj o 0,7% więcej niż indeks bazowy. To determinuje pozytywne rozpoczęcia handlu na giełdach Starego Kontynentu. Dalsza część sesji w Europie rozegra się pod dyktando nastrojów na rynkach otoczenia i kondycji amerykańskiego dolara.

0 komentarze:

Prześlij komentarz

 
Inwestycje giełdowe Copyright © 2009